Dźwięk jest wibracją...

i równoważy dysharmonię.

Dźwięk będzie lekarstwem przyszłości.​

/Edgar Cayce/
Tibetan bowls

Człowiek jako całość​

Człowiek jest niepodzielną całością, która składa się z pierwiastka duchowego, umysłowego i fizycznego. Wszystko to, co dotyczy jednego aspektu naszej istoty, jednocześnie wpływa na pozostałe. Hipokrates twierdził, że prawdziwymi uzdrowicielami chorób są siły drzemiące w nas samych. Według Pitagorasa natomiast ludzie mogli zostać wyleczeni tylko wtedy, gdy byli postrzegani jako całościowy i niepodzielny organizm, jako suma wszystkich jego złożonych części.

Czym jest choroba?​

Starożytni Grecy wierzyli, że zdrowie wynika z doskonałej równowagi ciała. Indianie utożsamiają bycie zdrowym z byciem w harmonii z naturą. Starożytni Chińczycy wierzyli, że zdrowie to odzwierciedlenie energii witalnej, którą nazywali Qi.
Choroba jest wytrąceniem organizmu z jego naturalnego stanu równowagi. Każda choroba zaczyna się na poziomie energetycznym (duchowym lub umysłowym). Z tego poziomu przechodzi do naszej fizyczności, zasiedlając się w organach naszego ciała. Choroba jest fizyczną manifestacją dysharmonii w polu energetycznym. Dysharmonia ta spowodowana jest emocjami lub myślami. Według dr Mitchell Gaynor dźwięk może zrównoważyć dysharmonię na każdym poziomie naszej fizjologii i wpłynąć korzystnie na leczenie niemalże każdej dolegliwości.

Jak działa dźwięk?​

Wszystko wokół nas jest energią. Naukowcy, szczególnie z dziedziny fizyki kwantowej, przekonują nas w ostatnich latach, że materia stała jako taka nie istnieje. Owszem, postrzegamy materię stałą jako stałą, ale tylko za sprawą naszego mózgu, który w taki, a nie inny sposób tłumaczy rzeczywistość wokół nas. Skoro wszystko wokół nas jest energią (wliczając w to nas samych), to możemy także śmiało powiedzieć, że wszystko wibruje. Wszystko wokół, nasze ciała, cały wszechświat dążą do harmonii, do wyższego porządku. Podobnie do instrumentów muzycznych, które mogą się zwyczajnie rozstroić podczas używania, nasze ciała mogą także ulegać rozstrojeniu i wypaść ze stanu harmonii. W konsekwencji prowadzi to do rozwoju chorób. Z pomocą przychodzą wówczas terapie dźwiękiem, na przykład misami tybetańskimi. Pozwalają nam one ponownie nastroić nasze ciała do zdrowia, są jednymi z najbardziej potężnych narzędzi w tej dziedzinie.
Jeśli zgodzimy się z przekonaniem uznanego onkologa, dr Mitchell Gaynor, że dźwięk jest wibracją i że wibracja oddziałuje na każdą cząstkę naszego istnienia, wówczas zdamy sobie sprawę, że dźwięk słyszą nie tylko nasze uszy, ale każda komórka naszego ciała.

Czy muzyka ma wpływ na komórki?​

Fabien Maman, świetnie znany muzyk i akupunkturzysta, postanowił sprawdzić w jaki sposób muzyka wpływa na komórki ludzkiego organizmu. W uniwersyteckim laboratorium w Paryżu przeprowadził serię eksperymentów. Celem jego eksperymentów była obserwacja efektów dźwięku na jądro i pole elektromagnetyczne ludzkich komórek. Fotografowane były zarówno komórki nowotworowe, jak i zdrowe.
Te zdjęcia były wykonwane po minucie od uderzenia w gong. Głównemu dźwiękowi gongu towarzyszyły tzw. alikwoty, które tworzą efekt wielu jednoczesnych, różnych dysonansowych częstotliwości. Dźwięk stopninowo destabilizował strukturę komórek nowotworowych, powodując w efekcie końcowym ich rozerwanie. 

Dr Masaru Emoto i jego eksperyment z wodą

Wiele lat temu Masaru Emoto przeprowadził serię doświadczeń, dzięki którym udowodnił, że świadomość ludzka może kształtować materię. Jednocześnie dowiódł również, że tę samą właściwość kształtowania materii posiada także muzyka. Poddawał on wodę działaniu ludzkich emocji i muzyki. Następnie mroził tę wodę i oglądał jej kryształki pod mikroskopem. Dzięki temu doświadczeniu odkrył, że pozytywne emocje i piękna muzyka zmieniały strukturę wody w piękne, harmonijne wzory. Ta sama woda poddana dla przykładu złym emocjom krystalizowała w bardzo chaotyczne wzory.
Woda stanowi około 70% masy dorosłego człowieka (według różnych źródeł jest to przedział od 60% do 80%). Jest więc oczywiste, że “dobre dźwięki” potrafią przywrócić równowagę na poziomie komórkowym naszego organizmu, a tym samym przybliżyć nas do stanu zdrowia i harmonii.

Vivaldi The Four Seasons Autumn

Struktura kryształku wody po poddaniu muzyce Antonio Vivaldiego “Cztery pory roku – Jesień”

Vivaldi The Four Seasons Spring

Struktura kryształku wody po poddaniu muzyce Antonio Vivaldiego “Cztery pory roku – Wiosna”

Dźwięk może równoważyć dysharmonię na każdym poziomie naszej fizjologii i wpłynąć korzystnie na leczenie niemalże każdej dolegliwości.​

/Mitchell Gaynor, M.D./