Jedzenie ma moc
Ania Matuszewska
Niezależnie od tego, kto był ojcem choroby, zła dieta była na pewno jej matką.
/Przysłowie chińskie/
Jak to wszystko się zaczęło
Jesteś tym co jesz, jak jesz i kiedy jesz
Nutrigenomika – ekspresja genów
Czym jest właściwe odżywianie?
Jesteśmy przejedzeni, ale jednocześnie niedożywieni
Dziś nasze organizmy są znacznie przeciążone, z jednej strony nadmiernym stresem, niewłaściwym snem, brakiem równowagi pomiędzy pracą a odpoczynkiem, brakiem właściwej aktywności fizycznej, stosowaniem coraz to większej ilości leków i używek, bardziej zanieczyszczonym środowiskiem, często wręcz toksyczną żywnością, z drugiej strony brakiem umiaru – zjadamy zbyt duże ilości jedzenia, każdego niemal dnia robiąc sobie Święta Bożego Narodzenia. Bardzo często jesteśmy przejedzeni, ale jednocześnie niedożywieni, bądź to przez bardzo zubożałą w niezbędne składniki żywność, bądź przez zaburzenie procesów wchłaniania składników odżywczych, które z kolei najczęściej jest skutkiem właśnie przeciążenia układu pokarmowego zbyt dużą ilością spożywanego jedzenia.
Dlaczego warto zadbać o filtry?
Nie każde zdrowe jedzenie jest dobre dla każdego
Odnalezienie się w dzisiejszym gąszczu informacji dotyczących zdrowego odżywiania nie jest proste, nie każdy bowiem produkt powszechnie uznawany jako „zdrowy” (np. czosnek, surowe owoce i warzywa) będzie dobry dla każdego. Bardzo pomocna jest w tym zakresie indywidualna terapia pożywieniem według Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, skupiająca się na jakościowym oddziaływaniu pożywienia na ciało. Poszczególne produkty spożywcze są środkami terapeutycznymi o łagodnym działaniu, pomagającymi ciału powrócić do stanu równowagi bądź tę równowagę utrzymać. Klasyfikacja pożywienia zgodnie z Tradycyjną Medycyną Chińską opiera się na tych samych kryteriach, jakie używane są w doborze odpowiednich chińskich ziół leczniczych: naturze termicznej, smaku, systemie narządów, z którymi dane produkty są powiązane oraz kierunku przepływu energii. Postawiona trafnie diagnoza pozwala na dobór odpowiednich produktów, które w połączeniu z właściwie dobraną techniką przyrządzenia potrawy, będą wspierały nasz organizm w powrocie do stanu równowagi, czyli zdrowia.
Pierwsze symptomy – tak bardzo ważne, a jednak pomijane…
Choroby przewlekłe przez długi czas nie dają praktycznie żadnych objawów. Przywykliśmy do tego, aby bagatelizować sygnały ostrzegawcze, które wysyła nasz organizm (przykładowo, bóle głowy, stawów, zmęczenie, senność w trakcie dnia, bezsenność w nocy, wzdęcia, bóle brzucha, zaparcia, biegunki, przewlekły katar czy kaszel, brak gorączki podczas infekcji, wypryski skórne, czy pojawiające się też tłuszczaki, włókniaki, polipy i hemoroidy). Te właśnie symptomy, na które często tak bardzo narzekamy, jeśli w porę zareagujemy, potrafią nas uchronić od naprawdę poważnych chorób przewlekłych, z nowotworami na czele. Oczywiście im szybciej właściwie zareagujemy, tym dla nas lepiej. Według sześciostopniowej skali zanieczyszczenia organizmu, gdzie szóstka oznacza złośliwe zmiany nowotworowe, dopiero w piątym stopniu widoczne są nieprawidłowości w badaniach laboratoryjnych (!) Biorąc choćby ten fakt pod uwagę, prawdziwe jest też powiedzenie, iż „nawet gram profilaktyki jest wart więcej, niż tona leczenia”. Naprawdę dałabym wiele, by posiadać całą tę wiedzę i doświadczenie, by móc skutecznie reagować na pojawiające się u mnie wiele lat wcześniej pierwsze symptomy choroby układowej tkanki łącznej. Podobnie w przypadku mojej mamy, która doświadczyła dwóch zawałów, operacji przeszczepiania żył (by-pass) oraz niedokrwiennego udaru mózgu. Gdybym wiedziała wcześniej… mogłaby tego uniknąć. Dziś jednak mama jest w bardzo dobrej kondycji, a wykonane badanie pokazujące drożność żył, ku oczywiście zdziwieniu lekarzy, pokazało, że wszystkie żyły, nawet te przeszczepione 11 lat wcześniej, są drożne (!), co ponoć z punktu widzenia medycyny klasycznej jest niemożliwe.