Nawadnianie organizmu

Nawadnianie organizmu

Tak naprawdę woda to temat rzeka… postaramy się jednak opowiedzieć Wam o najważniejszych aspektach wody w dwóch krótkich artykułach. Niniejszy artykuł odnosi się do właściwego nawodnienia organizmu, które jest niezwykle ważne dla odzyskania i zachowania zdrowia.

Dlaczego warto zadbać o właściwe nawodnienie organizmu?

Właściwe nawodnienie tak naprawdę jest w stanie zlikwidować każdy stan zapalny w organizmie, wszelkiego rodzaje bóle, w tym bóle stawów oraz migrenowe bóle głowy; ponadto wspomaga oczyszczenie organizmu z toksyn oraz utratę wagi. Ponadto woda odgrywa bardzo ważną rolę w procesach metabolicznych – w procesie trawienia, absorpcji i transportu składników odżywczych; woda jest głównym rozpuszczalnikiem większości substancji odżywczych, dostarcza do komórek tlen i odprowadza z nich zbędne gazy. Woda zapobiega też odkładaniu się złogów w organizmie – nie tylko w naczyniach krwionośnych, ale również w tkankach, stawach, nerkach, wątrobie, mózgu czy skórze. Woda też rozrzedza krew i przeciwdziała tworzeniu się skrzepów – jest to szczególnie ważne przy zakrzepicy, nadciśnieniu, problemach z układem krążenia, woda zmniejsza ryzyko zawałów serca i udarów mózgu. Woda jest niezbędna przy produkcji hormonów, w każdym okresie naszego życia. Właściwe nawodnienie łagodzi uderzenia gorąca. Woda ma duży wpływ na naszą wydolność intelektualną, bez niej nie zachodzą procesy myślowe. Woda łagodzi również nadpobudliwość. Woda umożliwia prawidłowe działanie systemu odpornościowego. Woda doskonale nawilża skórę, spowalniając procesy starzenia, jest również głównym składnikiem nawilżającym stawy. Prawidłowe nawodnienie organizmu jest również niezbędne, byśmy mogli utrzymać na prawidłowym poziomie zakwaszenie żołądka, które, jak się wkrótce dowiecie, odgrywa kluczową rolę w szeregu bardzo ważnych dla nas procesów. 

Odwodnienie organizmu może dać objaw niemalże każdej choroby przewlekłej. Odpowiednie nawodnienie organizmu niejednokrotnie wystarczy, by wyjść ze zdiagnozowanej choroby autoimmunologicznej. 

Woda jest głównym składnikiem naszego ciała. Wszelkie procesy biochemiczne w naszym organizmie mogą się dziać tylko z udziałem wody. Z uwagi na to, że woda jest stale zużywana, naszym zadaniem jest na bieżąco dostarczać odpowiednie ilości wody. Istotne jest także to, jaką wodę wybieramy.

Woda strukturalna

Według różnych źródeł naukowych, na świecie istnieje około 130 rodzajów wody. Każdy rodzaj wody ma ten sam skład chemiczny, czyli H2O, różni się natomiast strukturą i właściwościami. W komórkach naszego ciała znajduje się tzw. woda strukturalna. Każdy obcy płyn, który dostaje się do organizmu, musi być oczyszczony i przetworzony do postaci strukturalnej, tak by mógł być przez nas zaabsorbowany i w odpowiedni sposób nas nawodnić. Organizm podczas procesu przetwarzania płynów do postaci strukturalnej zużywa spore nakłady energii, które mógłby w to miejsce przeznaczyć na regenerację naszych komórek, produkcję odpowiednich hormonów, detoksykację, czy też usuwanie komórek nowotworowych.

Gdzie występuje woda strukturalna?

Bardzo dobrą strukturę ma woda z roztopionego lodu, ale z taką wodą powinny uważać osoby wychłodzone. Bardzo dobrą strukturę ma również woda znajdująca się w owocach i warzywach. Tylko uwaga! Surowe owoce i warzywa oraz ich soki najlepiej jeść i pić do południa, najlepiej w porze letniej, kiedy jest ciepło. Jeśli jesteście bardzo wychłodzeni, ostrożnie z surowymi warzywami, owocami i ich sokami nawet w porze letniej. Możecie sobie dodać do soku odrobinę świeżego imbiru – ale koniecznie świeżego. Do wyciskania soków dobrze jest użyć wolnoobrotowej wyciskarki ślimakowej. Jeśli już pijemy zimną wodę czy soki, pijmy powoli, małymi łykami, najlepiej zatrzymując każdy łyk na kila sekund w jamie ustnej i mieszając go dobrze ze śliną.

Uzupełnienie i alternatywa

Jeśli nawet nasza konstytucja i kondycja zdrowotna pozwala nam na jedzenie surowych warzyw i owoców, picie soków owocowych i warzywnych oraz świeżo rozmrożonej wody, nie polecam robić tego przez cały dzień, i to jeszcze w ilościach wymaganych do dziennego nawodnienia naszego organizmu, to jest 30ml na kg masy ciała (czyli dla osoby ważącej przykładowo 70 kilogramów, dobowe zapotrzebowanie na wodę wynosi około dwóch litrów). Dobrze nawadniają organizm także ciepła woda z odrobiną soli, zupy warzywne oraz kompoty.

Woda z solą

>Woda z solą również doskonale nawadnia nasz organizm, ponieważ sól zatrzymuje wodę w organizmie. Pewnie część z Was zastanawia się, a co z obrzękami? Otóż paradoskalnie obrzęki bardzo często znikają właśnie, jak odpowiednio nawodnimy organizm. Jeśli tak się nie stanie, problem wskazuje na bardziej poważną dysfunkcję, na przykład w postaci zaburzenia prawidłowej pracy nerek. Pijąc wodę z solą, wystarczy dodać szczyptę soli kamiennej (np. himalajskiej lub kłodawskiej) na szklankę letniej lub ciepłej wody.

A co z ciśnieniem krwi?

Jeśli chodzi o wpływ soli na poziom ciśnienia krwi w organizmie, zdania są podzielone – niektórzy uważają, że tylko czysty chlorek sodu podnosi ciśnienie (czyli tak zwana sól kuchenna); inni natomiast, że każdy rodzaj soli podnosi ciśnienie. Moim zdaniem, nawet jeśli ktoś z podwyższonym ciśnieniem wypije dwie czy nawet cztery szklanki wody z odrobiną soli wyjdzie mu to na lepsze, niż zjedzenie jakiejś żywności przetworzonej, czy choćby kilku skibek chleba z piekarni, gdzie zawartość  soli jest naprawdę spora. Pamiętajmy, że im bardziej nawodniony organizm, tym ciśnienie bardziej wraca do normy.

A co z ciśnieniem krwi?

Jeśli chodzi o wpływ soli na poziom ciśnienia krwi w organizmie, zdania są podzielone – niektórzy uważają, że tylko czysty chlorek sodu podnosi ciśnienie (czyli tak zwana sól kuchenna); inni natomiast, że każdy rodzaj soli podnosi ciśnienie. Moim zdaniem, nawet jeśli ktoś z podwyższonym ciśnieniem wypije dwie czy nawet cztery szklanki wody z odrobiną soli wyjdzie mu to na lepsze, niż zjedzenie jakiejś żywności przetworzonej, czy choćby kilku skibek chleba z piekarni, gdzie zawartość  soli jest naprawdę spora. Pamiętajmy, że im bardziej nawodniony organizm, tym ciśnienie bardziej wraca do normy.

Kompoty

Nawadniając organizm, nie zapomnijmy także o kompotach. Szczególnie latem warto przyrządzać kompoty z krajowych owoców sezonowych. Poza sezonem letnim, jeśli nie mamy własnych przetworów, można przygotować kompot z wykorzystaniem owoców suszonych dobrej jakości (koniecznie wybierajcie owoce suszone niesiarkowane!). Jeśli lubicie słodkie kompoty, zamiast cukru lepiej jest dodać do gotowania kilka daktyli.
W chłodnych porach roku można gotować kompot z dodatkiem anyżu, cynamonu lub goździków. Ale ostrożnie z ostrymi i rozgrzewającymi przyprawami szczególnie u osób z wysokim ciśnieniem czy nadmiarem gorąca. Używanie rozgrzewających przypraw jest kwestią bardzo indywidualną, warto zatem zasięgnąć porady dobrego terapeuty Medycyny Chińskiej.

Zupy warzywne

Niezastąpione są zupy warzywne – nie tylko nawadniają organizm, ale również bardzo odżywiają i wzmacniają. Niekoniecznie muszą być gotowane na mięsie… najlepiej dodać dobrej jakości olej już na talerzu, tuż przed podaniem. Zupy warzywne są dobre dla każdego, pod warunkiem, że nie dodamy do nich wielu ostrych przypraw. Bardzo ważne, by nie używać mrożonek, a świeżych warzyw, najlepiej od dobrego, sprawdzonego rolnika. Tak samo z owocami, im bardziej naturalne źródło upraw tym oczywiście lepiej.

Woda butelkowana

W ostatnich latach stało się bardzo powszechne picie wody butelkowanej, szczególnie mineralnej.  Niestety taka woda nas praktycznie nie nawadnia. Ponadto, ostatnio czytałam, że woda w plastikowych butelkach zawiera blisko 25.000 substancji niepożądanych dla ludzkiego organizmu (!!!) Szczególnie niekorzystnie działa na nasz organizm woda w plastikowych butelkach z oznaczeniem PET czyli z numerem 1. Abstrahując od składu wody u źródła (jeszcze przed wlaniem wody do butelki), każde plastikowe opakowanie PET, przechowywane w temperaturze powyżej 19 stopni Celsjusza wydziela bardzo szkodliwe dla nas związki. Generalnie powinniśmy unikać nie tylko wody w plastikowych butelkach, ale również żywności w plastikowych pojemnikach. Ponoć bezpieczniejsze są te plastikowe opakowania, które oznaczone są numerem 2 lub 5 (numer najczęściej znajduje się na spodzie opakowania czy butelki). Najbezpieczniejsze do przechowywania napojów czy żywności są szklane pojemniki – szkło nie wchodzi w reakcję z innymi substancjami i nie wydziela toksycznych związków. Jeśli z pewnych powodów nie możemy zastosować szklanych naczyń, warto jest chociaż wybrać plastik, który nie zawiera BPA, czyli Bisfenolu A – informację taką najczęściej znajdziecie na spodzie opakowania.

A co z kawą?

Odpowiedź brzmi: najlepiej nie pić wcale. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że kawa bardzo mocno odwadnia i zakwasza nasz organizm. Co ważniejsze, kawa jako stymulant, nie dostarcza nam energii z zewnątrz, a powoduje wyczerpywanie naszych życiowych zasobów energetycznych, podobnie jak inne używki. Jeśli pijecie kawę dla smaku, warto poszukać bezpiecznych zbożowych zamienników. Jeśli natomiast pijecie kawę dla pozornego podniesienia poziomu energii – wierzcie mi, istnieje na to wiele innych sposobów, choćby właściwe ćwiczenia oddechowe, toniki Qi (odpowiednie zioła chińskie), woda z olejkiem miętowym, czy preparaty wpływające na ekspresję naszych genów.
Jeśli już koniecznie musisz pić kawę:

  • nigdy nie pij kawy na pusty żołądek,
  • po każdej filiżance kawy wypij dwie filiżanki dobrej wody,
  • wypij kawę koło południa,
  • unikaj picia kawy po godzinie 13,
  • pij kawę bardzo dobrej jakości,
  • unikaj kawy rozpuszczalnej.  

To kilka wskazówek, które pomogą Wam złagodzić negatywne skutki picia kawy.

Pij ciepłe napoje

Najlepiej jest pić wszystkie napoje ciepłe – nie gorące ani zimne, ale ciepłe. Przy czym temperatura pokojowa zalicza się do zimnych 😉 wiem, jak paradoksalnie to brzmi, ale szczególnie latem powinniśmy pić ciepłe napoje, ponieważ nasz organizm latem jest wewnątrz bardziej wychłodzony niż zimą! Poza tym ciepłymi napojami zdecydowanie bardziej ugasicie swoje pragnienie – jeśli nie wierzycie, spróbujcie wypić latem ciepły napar z mięty, może być z dodatkiem soku z cytryny. icie i jedzenie na ciepło ma jeszcze jedną bardzo ważną dla nas korzyść – dzięki temu nie tracimy energii na ogrzanie tego co trafia do żołądka, przez co organizm może tę energię wykorzystać np. na regenerację komórek, detoksykację czy spalanie tłuszczu.

Pij między posiłkami

Kolejny bardzo ważny aspekt dotyczy picia wody między posiłkami. Popijając w trakcie posiłku rozcieńczamy soki trawienne znajdujące się w żołądku, co znacznie osłabia proces trawienny. Pijmy zatem co najmniej pół godziny przed posiłkiem i około 1,5-2 godzin po posiłku. Jeśli naprawdę już musisz pić podczas lub zaraz po posiłku, wypij ciepłą wodę lub herbatkę ziołową poprawiającą trawienie, np. napar z tymianku, napar z majeranku, koper włoski czy rumianek. Od picia w trakcie posiłku można się odzwyczaić – mi to zajęło jakieś dwa tygodnie.

Najważniejsze jest picie poranne

Po całej nocy abstynencji od napojów i ciężkiej pracy organizmu (a pamiętajmy, że do każdego procesu biochemicznego potrzebna jest woda!), poranne picie jest niesamowicie ważne, tak naprawdę najważniejsze podczas całego dnia. Od rana jeszcze przed śniadaniem dobrze jest wypić 1-2 szklanki ciepłej wody – jedna szklanka może być z rozpuszczonym kryształkiem soli himalajskiej a druga z wyciśniętym sokiem z cytryny. Z solą uwaga u osób z wysokim ciśnieniem, a z sokiem z cytryny uwaga u osób z poważnymi problemami z żołądkiem. Pamiętajmy, aby wodę pić powoli, łyk po łyku.  

Inne aspekty wody

Najlepiej jest pić wodę właściwie oczyszczoną z tego co jest zbędne (np. za pomocą odwróconej osmozy), wzbogaconą o potrzebne nam elektrolity, a następnie właściwie ustrukturyzowaną. Wodę odpowiednio ustrukturyzowaną nasz organizm zdecydowanie lepiej i szybciej przyswoi. W tej chwili na rynku jest dostępnych wiele strukturyzatorów wody, często są już one wbudowane w filtry do oczyszczania i uzdatniania wody, co jest uważam bardzo dobrym rozwiązaniem. Co ciekawe, wodę strukturyzuje również dźwięk, wibracja, intencja czy emocja – o tym dowiecie się już wkrótce od Izy. 
Bardzo przydatne są również urządzenia zwiększające pH wody na zasadowe, jak również obniżające jej potencjał redukcyjny REDOX, czyli tak zwane ORP. Im niższe ORP wody, tym woda ta bardziej wymiata wolne rodniki. Niestety wody butelkowe, poza wyjątkami, są wodami mocno utlenionymi, czyli ten potencjał redukcyjny ORP mają mocno dodatni. Nawet jeżeli posiadają one dopuszczalny bezpieczny potencjał REDOX przy źródle, to w procesie butelkowania i magazynowania utleniają się i w rezultacie stają się szkodliwe dla zdrowia. Jeśli chodzi o pH wody, to im wyższe, tym lepiej, szczególnie dla osób, których pożywienie składa się głównie z pokarmów zakwaszających organizm. Jednak wody z wysokim pH nie piłabym bezpośrednio przed posiłkiem, w trakcie, ani też zaraz po z uwagi na osłabienie potencjału trawiennego naszego żołądka. Wodę o wysokim pH najlepiej pić ok. 2 godzin po posiłku i co najmniej godzinę przed posiłkiem. 
Kolejny ważny aspekt – woda różni się od wszystkich związków występujących w naturze tym, że posiada zdolność przechowywania informacji – posiada tzw. pamięć. Tak, woda posiada pamięć, ma to swoje słabe, ale też bardzo mocne strony. Aby pozbyć się choroby, szczególnie przewlekłej, należy zmienić strukturę wody w organizmie – jak to zrobić? Już wkrótce pokażemy Wam kilka praktycznych sposobów.

Nawodnienie organizmu to proces

Na zakończenie jeszcze jedna bardzo istotna uwaga – nawodnienie organizmu to proces. Osiągnięcie prawidłowego stanu nawodnienia organizmu czasami potrafi zająć kilka miesięcy – jest to proces, dlatego proszę uzbroić się w cierpliwość. Jeśli jesteśmy bardzo mocno odwodnieni, nie jesteśmy w stanie odpowiednio się nawodnić w ciągu kilku dni, a pijąc nagle nadmierne ilości płynów, wręcz możemy sobie zrobić krzywdę. Jeśli dzisiaj wypijamy 1-2 szklanki wody dziennie, przez następny tydzień zwiększmy ilość do 3-4, a nie od razu do 8-10, ponieważ będzie to zbyt dużym szokiem dla organizmu i wręcz może działać na naszą niekorzyść. Nawodnienie organizmu to proces, który najlepiej przeprowadzać małymi krokami, dlatego zwiększajmy ilość wypijanych płynów stopniowo. 

W tym artykule to już wszystko, jeśli macie pytania, zapraszam Was do kontaktu.

Ania Matuszewska

Podziel się tym postem: